http://www83.hattrick.org/Club/Matches/ … port=False
FC Sajter Braniewo pokonuje na własnym stadionie RKS RAKÓW CZESTOCHOWA 4:2 Po udanej grze z kontry. Założenia taktyczne trenera wypadły znakomicie, mimo słabszych umiejętności piłkarze z Braniewa zdobywają cenne 3 pkt.
18572 widzów przybyło na Diamond Stadium, warunki atmosferyczne sprzyjały grze w piłkę. Taktyka zespołu Sajter opierała się na ciekawym ustawieniu 4-4-2. A teraz króciutko skład, bo to w końcu najważniejsze: Ludian - Stegliński, Jędrzejewicz, Hajdas, Iriarte - Calaf, Lityński, Cygoń, Prętkowski - Neugebauer, Camoranesi.
Drużyna CZESTOCHOWA rozpoczęła mecz w ustawieniu 4-4-2. Następujący piłkarze wybiegli na murawę: Manterola - Jurek, Kazior, Fager, Stańczyk - Moczar, Steiner, Eysker, Łuczak - Stelmaszczuk, Bałdyga.
Drużyna Sajter przyjęła taktykę gry z kontry. Drużyna CZESTOCHOWA od pierwszego gwizdka starała się grać kreatywnie. Goście w 14 minucie, po akcji prawą stroną Han Eysker wyszli na prowadzenie 0-1. 22 minuty później napastnik Sajter - Tomasz Neugebauer strzela głową wyrównującą bramkę. Dosłownie po chwili, w 37 minucie nowy nabytek Sajter 18 letni - Pacià Calaf przedziera się lewym skrzydłem, wyminął obrońców rywali i zaskakującym strzałem w krótki róg umieścił piłkę w siatce. 2-1. Po raz kolejny w niespełna minute gospodarze podwyższają wynik na 3-1. Tym razem strzelcem bramki był Cristian Camoranesi, który bezlitośnie wykorzystał odbitą od obrońcy piłkę i potężnym strzałem kieruje futbolówkę do bramki. W 41 minucie Hieronim Jędrzejewicz podwyższył dla Sajter na 4-1, gdy po fantastycznej akcji prawym skrzydłem posłał piłkę technicznym uderzeniem w samo okienko. Po pierwszej połowie spotkania 4-1. W tej odsłonie mecz był wyrównany, obie drużyny miały jednakowy czas posiadania piłki.
Trener Sajter, zadowolony z przebiegu gry, zdecydował się na taktyczną zmianę. Boisko opuścił Tomasz Neugebauer, a w jego miejsce od 46 minuty pojawił się Stanisław Kosmacz. Wszedł również młody Dídac Tarradellas, a boisko opuścił strzelec trzeciej bramki Cristian Camoranesi. W 59 minucie Aleksander Stańczyk pewnie wykorzystuje rzut karny dla CZESTOCHOWA, zmniejszając straty na 4-2. Ta połowa należała do zespołu CZESTOCHOWA, który miał 53 procent posiadania piłki.
|